Czas przygotowania: 15 minut
Czas pieczenia: 60 minut
Ilość: tortownica o średnicy 18 cm (8 kawałków)
Składniki
300g twarogu sernikowego (u mnie President)
200g ricotty (u mnie Galbani)
2 jajka
80g erytrolu
120g mleczka kokosowego light (u mnie House of Asia z 5-7% tłuszczu)
30g mąki ziemniaczanej
50g wiórków kokosowych
4 kostki mlecznej czekolady (ok. 20g)
Wykonanie
1. Nastawiamy piekarnik na 180°C (grzanie góra-dół).
2. Ubijamy białka jaj. Miksując na średnich obrotach miksera dodajemy erytrol, oba sery, mąkę ziemniaczaną, żółtka, 100g mleczka kokosowego (wymieszanego ze śmietanką, która osadza się na wierzchu) i 40g wiórków.
3. Przelewamy masę do tortownicy i pieczemy przez 60 min.
4. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku.
5. Rozpuszczamy czekoladę i resztę mleczka na małym ogniu. Polewamy sernik polewą i posypujemy go pozostałymi wiórkami.
Ostatnio przeżyłam tydzień bez sernikowych wariacji i stwierdzam, że mam już tego dość :P
Tym razem postawiłam na sernik kokosowy. Nie jest on liderem wśród niskokalorycznych wypieków, ale nie dajmy się zwariować - trochę łuszczu jeszcze nikogo nie zabiło :P
A zaszaleć warto, bo ciacho jest wilgotne, puszyste i rozpływa się w ustach :)
Proste i pyszne przepisy z wyliczonym makro